Sytuacjê jako pierwsza opisa³a na Facebooku Ola Burdziñska, która 9 marca podczas miejskiego etapu 64. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego w Bielsku-Bia³ej mia³a byæ obiektem seksistowskich uwag.
"Piêkna dziewczynka jeste¶"
Wed³ug jej s³ów, po otrzymaniu informacji, ¿e nie przesz³a do kolejnego etapu turnieju, posz³a zasiêgn±æ opinii jury na temat jej prezentacji. Wtedy jednak najpierw zosta³a pomylona z inn± uczestniczk±, a potem us³ysza³a o jednego z jurorów s³owa, które sta³y siê powodem napisania postu.
- A to Ty, wiesz co, muszê przyznaæ, ¿e w ogóle Ciê nie s³ucha³em, jak wesz³a¶ na scenê to tak siê na Ciebie zapatrzy³em, ¿e zapomnia³em s³uchaæ, taka jeste¶ piêkna. No i co ja mam Ci powiedzieæ? Jeste¶ piêkna, masz piêkne cia³o, to chyba wszystko co jest Ci potrzebne ¿eby zrobiæ karierê. No, to chyba wszystko co mogê powiedzieæ, piêkna dziewczynka jeste¶, mo¿esz popracowaæ wiêcej nad dykcj± - mia³ powiedzieæ zasiadaj±cy w komisji aktor bielskiego Teatru Lalek Banialuka Ryszard Sypniewski.
Dziewczyna zaznaczy³a, ¿e mê¿czyzna wypowiedzia³ te s³owa, nie odrywaj±c wzroku od jej biustu. "By³o to najwiêksze ¶wiadectwo ignorancji na jakie móg³ zdobyæ siê cz³owiek chc±cy nauczaæ m³ode pokolenia, wra¿liwo¶ci na sztukê czy literaturê. Wystawi³am siê, chc±c us³yszeæ ocenê s³owa, które przekaza³am. Zamiast tego sta³am siê lalk±, niebytem, ofiar± seksizmu" - napisa³a.
Zdobywca pierwszej nagrody rezygnuje z konkursu
¦wiadkiem sytuacji by³ laureat pierwszej nagrody oraz wielokrotny uczestnik konkursu Mateusz Wardyñski. Zdecydowa³ on, ¿e rezygnuje z reprezentowania Bielska-Bia³ej w dalszych etapach turnieju recytatorskiego w zwi±zku ze s³owami, które juror skierowa³ do jego kole¿anki.
"Ten incydent by³ przejawem seksizmu i zaniechania obowi±zku jurorskiego przez cz³owieka, który jest elementem buduj±cym ¿ycie kulturalne miasta Bielska-Bia³ej. (...) Nie zgadzam siê, aby incydenty podobne do dzisiejszego odbija³y siê bez echa. Pozostanie w konkursie by³oby sprzeczne z wyznawanymi przeze mnie ideami" - napisa³ na Facebooku ch³opak.
ZASP komentuje: Stanowcze NIE hejtowi skierowanemu na aktora
Ca³± sytuacjê skomentowa³ Zarz±d Zwi±zku Artystów Scen Polskich oraz Eugeniusz Jachym z Bielskiego Teatru Lalek Banialuka. O¶wiadczenie, w którym zwi±zek broni aktora, pojawi³o siê równie¿ na Facebooku.
"Z naszej strony p³ynie stanowcze NIE - hejtowi skierowanemu na aktora Teatru Banialuka R. Sypniewskiego. Nie mo¿na bez stuprocentowych dowodów kierowaæ oskar¿eñ pod czyim¶ adresem. Znaj±c jego osobowo¶æ i wra¿liwo¶æ, jeste¶my przekonani, ¿e nie odwa¿y³by siê obra¿aæ godno¶ci i uczuæ bli¼niego" - czytamy. Eugeniusz Jachym i ZASP wspominaj± równie¿, ¿e aktor mia³ "z pokor± przeprosiæ publicznie, je¿eli niestosown± wypowiedzi± uraziæ by móg³ m³od± recytatorkê". Zaznaczaj±, ¿e osoba, która czuje siê skrzywdzona, mo¿e dochodziæ swoich praw na drodze s±dowej.
Arty¶ci zaapelowali równie¿ o powstrzymanie nagonki i pomówieñ wobec aktora. "Mamy czas Wielkiego Postu, czas refleksji i zadumy. Spójrzmy na siebie, zajrzyjmy w swoje sumienia. Nie poni¿ajmy drugiego cz³owieka. Czêsto dostrzegamy ¼d¼b³o w cudzym oku, a nie chcemy widzieæ belki we w³asnym. Wszyscy rodzimy siê z ró¿nymi s³abo¶ciami charakteru. Czy mamy prawo ganiæ innych. Zacznijmy od reformowania siebie samych" - napisali, podkre¶laj±c, ¿e nale¿y byæ "gotowym do przebaczenia".
"S£OWO buduje zgodê, ale mo¿e te¿ niszczyæ, wprowadzaæ niepokój, m±ciæ. (...) Mówimy NIE - PONI¯ANIU I OCZERNIANIU DRUGIEGO CZ£OWIEKA" - dodano.
M³odzie¿ reaguje na o¶wiadczenie artystów
W odpowiedzi na komentarz ZASP na Facebooku Mateusza Wardyñskiego pojawi³o siê kolejne o¶wiadczenie, tym razem podpisane przez sze¶æ innych osób, w tym dziewczynê, która mia³a staæ siê ofiar± seksizmu.
"Nasz sprzeciw wobec zachowania jednego z jurorów (...) nigdy nie by³ bezpo¶rednim atakiem na Teatr Lalek Banialuka. (...) Szokuje nas milczenie lokalnej spo³eczno¶ci teatralnej, która pierwsza powinna zabraæ g³os. Publiczne przyznanie siê do b³êdu, przeprosiny oraz poparcie lokalnej spo³eczno¶ci teatralnej - to reakcja, której oczekujemy" - napisa³a m³odzie¿.
"Mimo naszej inicjatywy nawi±zania dialogu spotka³a siê ona z odmow± i milczeniem. Trafiaj± do nas próby zastraszenia, wymuszenia na nas wycofania oskar¿eñ. To sprawi³oby, ¿e kolejna taka sytuacja nie spotka³aby siê z konsekwencjami (...)" - deklaruj± uczestnicy konkursu.
"Jako m³odzi ludzie niezwi±zani ¶ci¶le ze ¶rodowiskiem teatralnym, zdawali¶my sobie sprawê, ¿e jeste¶my na przegranej pozycji, a mimo to zaryzykowali¶my i podjêli¶my walkê o nasze idee. Dlaczego? Bo tak trzeba. To jest przyzwoito¶æ" - twierdz±.
W o¶wiadczeniu wspomnieli równie¿, ¿e jeden z bielskich aktorów poda³ do informacji publicznej, ¿e w Teatrze Lalek Banialuka jest problem z seksizmem, jednak kilka godzin pó¼niej usun±³ tê informacjê.